Choć nie miał świadectwa dojrzałości, to był jednym z kandydatów do literackiej Nagrody Nobla. Pracował jako bibliotekarz i guwerner, często zmagał się z biedą i niedostatkiem, a jednak w końcówce życia był niezwykle ceniony i zamieszkał na Zamku Królewskim w Warszawie. To właśnie jego dzieła po dziś dzień są czytane w polskich szkołach, oddziałując na umysły kolejnych pokoleń Polaków.
Stefan Żeromski, o którym mowa, urodził się w Strawczynie w październiku 1864 roku, kilka miesięcy po zakończeniu powstania styczniowego. 14 października br. mija 160. rocznica urodzin pisarza. Pochodził ze zubożałej rodziny szlacheckiej o tradycjach patriotycznych. Dzieciństwo spędził w Ciekotach w malowniczych Górach Świętokrzyskich. Okolica u podnóża Puszczy Jodłowej kształtowała jego wrażliwość, oddziaływała na wyobraźnię i stała się natchnieniem dla licznych w jego utworach opisów przyrody.
Przyszły autor „Przedwiośnia” uczył się w gimnazjum kieleckim, gdzie obecnie mieści się skromne Muzeum Lat Szkolnych Stefana Żeromskiego. Lata w gimnazjum były bardzo trudne dla Żeromskiego, musiał dwa razy powtarzać klasę, uczył się słabo, nie przystąpił do matury. Jednak to właśnie w tym okresie poznał polonistę Antoniego Gustawa Bema, który rozbudził w nim pasję czytania oraz nakłonił do pisania dzienników.
W latach 1897–1904 Żeromski pracował w Bibliotece Ordynacji Zamoyskich, potem zajmował się przede wszystkim pisarstwem. Do najsłynniejszych utworów Żeromskiego należą „Przedwiośnie”, „Ludzie bezdomni”, „Popioły”, „Wierna rzeka”, „Dzieje grzechu”. Jego pisarstwo to przykład literatury podejmującej najbardziej żywotne problemy narodu, a także świadectwo odważnych poszukiwań artystycznych, wynikających z ciekawości autora światem wewnętrznym jednostki. W jego dziełach odnajdziemy też pokrzepiającą siłę wynikającą z protestu przeciwko ludzkiej krzywdzie i cierpieniu. Żeromski ze względu na swoją postawę społeczną był za życia jednym z najważniejszych autorytetów moralnych dla swoich rodaków, był nawet nazywany „sumieniem narodu”. Zmarł w odrodzonej Polsce w 1924 roku, u szczytu artystycznej wielkości.