Proza Tolkiena owładnęła czytelników z mocą jedynego pierścienia

Pewien profesor Oxfordu sprawdzał prace semestralne swoich studentów. Pośród prac znalazła się pusta kartka oddana przez nieprzygotowanego do egzaminu studenta. Zmęczony profesor wziął tę kartkę i zaczął pisać na niej: „W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit”.

Tak podobno zaczęła się historia Śródziemia, niezwykłego świata zamieszkałego przez ludzi, elfy, krasnoludy, hobbity, który po dziś dzień fascynuje twórców i miłośników fantastyki. Owym profesorem był John Ronald Reuel Tolkien, a książką, która po raz pierwszy opowiadała o Śródziemiu, był „Hobbit”. Bilbo Baggins wyruszył ze swojej spokojnej nory w wielką wyprawę i dzięki temu światło dzienne ujrzała proza Tolkiena. Wydana w 1937 roku powieść tak bardzo przypadła do gustu czytelnikom, że wydawca poprosił profesora o kontynuację.

I kontynuacja nastąpiła po blisko 20 latach. Przyszedł czas na dzieło, które zapewniło Tolkienowi na stałe miejsce w kanonie literatury światowej. Podczas gdy narody trawiła II wojna światowa, Tolkien tworzył swoje monumentalne dzieło o walce dobra ze złem. Kiedy w latach 1954-55 ukazał się trzytomowy „Władca Pierścieni”, świat oszalał na jego punkcie. Tolkien prowadzący do tej pory spokojny żywot nauczyciela akademickiego stał się postacią kultową. Czytelnicy dzwonili na uczelnię i wysyłali niezliczone listy do profesora, na które ten nie nadążał odpisywać.

Historia o jedynym pierścieniu, który daje władzę nad światem, jest uznawana za arcydzieło fantasy i ciągle znajduje swoje reperkusje we współczesnej kulturze. Film „Władca Pierścieni. Powrót Króla” w reżyserii Petera Jacksona jest oscarowym rekordzistą, który (podobnie jak „Ben Hur” i „Titanic”) zdobył aż 11 statuetek. Z kolei 2 września 2022 roku będzie miał swoją premierę nowy serial Amazona „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”.

Syn autora „Władcy Pierścieni” Christopher Tolkien zajął się wydaniem książek, których ojciec nie zdążył opublikować za swojego życia. Książki te rozwijają historię Śródziemia i opowiadają o wydarzeniach sprzed „Hobbita”. Jeśli ktoś chciałby czytać według chronologii wydarzeń, to warto to zrobić w kolejności: „Silmarillion”, „Dzieci Hurina”, „Beren i Luthien”, „Upadek Gondolinu”, „Hobbit”, „Władca Pierścieni”.

Są co najmniej dwa powody, aby rozpocząć przygodę z klasyką fantasy. 25 marca przypada Dzień Czytania Tolkiena, a w 2022 roku obchodzimy 130. rocznicę urodzin tego znamienitego autora. Trzeba jednak uważać! Niemal każdy czytelnik, który zetknął się z prozą Tolkiena, zatracał się w niej całkowicie, podobnie jak bohaterowie owładnięci mocą jedynego pierścienia.