W środku dnia, w sali pełnej ludzi, nagle zrobiło się mroczno i strasznie. Wybrzmiały tajemnicze opowieści o czartach, którzy mieli osądzić niewinnego, o zegarze na Bramie Krakowskiej, któremu ktoś miesza wskazówki, czy o kamieniu nieszczęścia, od którego, jeśli ci życie miłe, trzymaj się z daleka… Uczniowie zamojskich szkół poznali przerażające opowieści za sprawą Festiwalu Wiosna ze Wschodami Grozy, który 19 maja zagościł w Bibliotece Pedagogicznej w Zamościu. Arkana tworzenia literackich horrorów zdradzili w największej tajemnicy goście Festiwalu, pisarze R.G. Sawicki oraz Wojciech Kulawski. Uczestnicy wydarzenia przechadzali się także bibliotecznym korytarzem i na ścianach spostrzegli zwisające na linkach… ilustracje do opowiadań grozy, powstałe nie z otchłani algorytmów sztucznej inteligencji, lecz rękami ludzkimi uczynione. Imiona i nazwiska ilustratorów zostały poznane, są to: Małgorzata Kropek, Samuel Najda, Piotr Sierpiński oraz Dominika Grondek. W pewnym momencie, ku zdziwieniu gości, tablica multimedialna w czytelni włączyła się sama, a z niej wydobył się głos, obwieszczający wiersz Norberta Góry „Lutowski znowu śpiewa”. Zaprawdę, tego dnia różne dziwy miały miejsce w bibliotece. Kto wie, może wśród uczestników znajdą się w przyszłości nowi adepci sztuki tworzenia horrorów.