W pierwszej połowie XX wieku jej powieści cieszyły się niesamowitą popularnością. Tymczasem krytycy literaccy nie mieli dla niej litości, określali jej literaturę jako symbol tandety i kiczu. Helena Mniszkówna, bo o niej mowa, zasłynęła romansami z życia wyższych sfer. Jest znana przede wszystkim jako autorka „Trędowatej” (1909) oraz jej kontynuacji „Ordynata Michorowskiego” (1910). Kino spoglądało na nią zdecydowanie bardziej przychylnym okiem niż krytyka literacka. Już w dwudziestoleciu międzywojennym obie wspomniane książki doczekały się ekranizacji. „Trędowata” nawet dwóch! Najpierw jako film niemy w 1926 roku, a potem w postępującej erze filmów dźwiękowych w 1936 roku.
Mniszkówna osią fabuły swoich utworów czyniła najczęściej sytuacje melodramatyczne w ujęciu sentymentalno-romantycznym. Jej twórczość powielała schematy myślowe jak przezwyciężanie intryg poprzez szlachetność, zwycięstwo cnoty nad występkiem. Miejscem akcji większości jej powieści i opowiadań były Kresy wschodnie (sama urodziła się na Wołyniu). O wydruk jej utworów zabiegały największe firmy Gebethner i Wolff, Arct, Idzikowski, Rzepecki. W literaturze polskiej funkcjonowała poza głównym nurtem jako autorka literatury popularnej. 18 marca przypada 80. rocznica śmierci autorki „Trędowatej”.