Prywatny detektyw, który spotykając się z brutalnością świata przestępczego, sam często działa na granicy prawa. Nie stroni od papierosów, alkoholu i seksu. Nie można go przekupić i zawsze pozostaje lojalny wobec swoich klientów. Taki właśnie jest Philip Marlowe, bohater kryminałów Raymonda Chandlera. Detektyw ukazał się w powieściach: „Głęboki sen” (1939), „Żegnaj, laleczko” (1940), „Wysokie okno” (1942), „Tajemnica jeziora” (1943), „Siostrzyczka” (1949), „Długie pożegnanie” (1954), „Playback” (1958), „Tajemnice Poodle Springs” (1959).
Raymond Chandler jest uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli czarnego kryminału. Urodził się w Chicago, po rozwodzie rodziców zamieszkał wraz z matką w Londynie. W wieku 24 lat powrócił do Stanów Zjednoczonych i parał się różnymi rzeczami, m.in. był sprzedawcą w sklepie sportowym, dziennikarzem, członkiem zarządu spółek handlowych. Walczył w I wojnie światowej w wojskach kanadyjskich. Popularność jako pisarz zdobył publikując „Głęboki sen”, pierwszą książkę z cyklu o Philipie Marlowe. W 1943 roku wyjechał do Hollywood, gdzie zaczął pracować jako scenarzysta. Napisał scenariusze między innymi do takich filmów jak „Podwójne ubezpieczenie”, „Błękitna dalia” czy „Nieznajomi z pociągu”. Twórczość kryminalna Chandlera również dostarczała obficie materiały do filmów. Najsłynniejszą ekranizacją na podstawie książki Chandlera jest niewątpliwie „Wielki sen”, w który zagrał gwiazdor Hollywood Humphrey Bogart. Z kolei w Polsce utwory Chandlera były chętnie adaptowane i prezentowane w telewizyjnym Teatrze Sensacji „Kobra”.
26 marca przypada 65. rocznica śmierci słynnego amerykańskiego autora kryminałów, które pomimo upływu latach nadal czyta się znakomicie.